Panie, czasami nic mi się nie chce
i mam wszystkiego dość.
Kiedy dopada mnie znużenie, obojętność, zniechęcenie,
apatia, nuda lub „smutek tego świata”,
nie zostawiaj mnie samego.
Poślij mi anioła, który mnie wyrwie
z leniwego odrętwienia.
Jezu, który napracowałeś się dla naszego zbawienia,
proszę oddal ode mnie wszelką duchową ociężałość.
Usuwaj z serca zgorzknienie,
odnawiaj gorliwość w czynieniu tego,
co dobre, święte, pożyteczne.
Daj świeżość mojej modlitwie, zapał w pracy,
radość w służeniu Tobie i bliźnim.
Naucz mnie mądrze korzystać z daru czasu.
Niech budzi mnie anielskie wołanie:
„zaraz dzień, jeszcze jeden, zrób, co możesz”
Amen.